To już jak odkopaliście to powiem, że wiem tyle co nic w sprawie sprawcy bo nadal cisza z policji a policjant prowadzący jest na urlopie -.- i nie dostałem żadnego namiaru na zastępce, a czekam na określenie czy nie bedą chcieli mi uznać współwiny i czy w końcu tamten kierowca się przyznał bo bardzo opornie mu to szło zaraz po wypadku, oczywiście samochód stoi nadal na podwórku, musiałem wykupić kolejne OC bo te się skończyło, postaram się w następnym tygodniu zakupić uchwyt klapowy i zamontować cb w hondzie którą teraz jeżdżę(mamuśki xd). Napewno pochwale się montażem :).
Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalk 4