Padło (już jakiś czas temu) na coś takiego:

Mam takie w obu samochodach i do lodówki itp. jest zgrabne i wytrzymałe. Dodatkowo zawsze zakładam męskie po stronie zasilania (minimalizuje to ryzyko przypadkowych zwarć) i żeńskie po stronie odbiornika i bieguny zawsze też tak samo i można wtedy przenosić cały sprzęt a i na boku na którko też łatwo podłączyć.
Wymyśliłem tak że kabel będzie się zawijał przez takie łącze (czyli odizolowany i zalutowany w złączu i wychodził do kolejnego, ale co ważne bez rozcinania żyły kabla wtedy będzie najlepiej), a na końcu znajdze się gniazdo zapalniczki na kablu do podłączenia zasilacza rejestratora.
Chociaż Twoja propozycja wygląda ciekawie i gdyby robił wszystko od początku to bym ją na pewno rozważył.