jestem po dosyć znacznych trasach i moje spostrzeżenia są następujące:
Lemm:
- dużo sztywniejszy, co bez wątpienia wpływa na + na odbiór i nadawanie, nie jest to wrażenie wywołane zachwytem nowej anteny, lecz potwierdzonymi obserwacjami,
- cięższy przez co prawdopodobnie będę musiał wymieć uchwyt bo stary, hm...mam pewne obawy, jednak na autostradzie dawał rade, no ale... u mnie w okolicy więcej drzew i gałęzi niż autostrad stad lemm się dużo mniej poddaje, cóż... MW jednak cieniutka bacik,
- łatwość składania podczas wjazdu do garażu, w zasadzie 5 sekund i założone, przy MW musiałem otwierać bagażnik i wkręcać kawał gwintu w antenę, tutaj funkcjonalność na ogromny +
- zdecydowanie mniej szumi przy 140km/h <
WADY:
- dużo bardziej rzuca się w oczy,
- może kwestia estetyki, klamka trochę sterczy w bok....
- ???
tak więc..... decyzja prawdopodobnie już zapadła, demontuje instalacje od MW i poprawiam od lemma,
jednym słowem.... antena mnie urzekła, tak więc zostaje :D
oby demontaż starej instalacji nie musiał czekać kolejny rok heh