Peugeot Boxer Max
: 2012-03-18, 20:07
Po zmianach w pracy, dostałem pod swoją opiekę Boxera. Pierwsze pytanie do szefa. Mogę zamontować Cb radio. Odpowiedź była tak, 
lecz nie było zgody na wiercenie dziur w karoserii. 
Samochód z wsześnia 2011 roku z salonu i gwarancja. 
Brak rynienki, zdyskfalikowało, montaż anteny na uchwycie. Więc, kupiłem nowy magnes z główką DV i poleciała na niego Omega, w zastępstwie, na dłuższe trasy jest Alan 9 Plus. Autko ma samo z siebie 2,8m, 
i czesto towar dostarczany jest w miejsca, w których wjeżdzam na hale, więc nie mogłem pozwolić sobie na postawienie magnesu centralnie na dach. Dlatego też wybór padł na typ głowki DV i umiejsowienie go na czole samochodu. 
Radio przeznaczone do montażu to, Lafayette Texas. Przez kilka dni używałem radia, lecz było podpięte pod zapalniczkę, samochód to straszny siewnik po elektryce, więc pierwsze wrażenia nie były przekonujące mnie do wyboru radia. Nadszedł weekend i mogłem zamontować wszystko porządnie. Radio wylądowało u góry, gdy go kupiłem nie było dołączonego uchwytu, więc zastąpiłem go dwoma kątowniczkami. 
Akumulator znajduje się w kabinie, pod nogami kierowcy więc, podpiełem go od razu pod aku i moje zdziwienie, 3/4 zakłóceń znikło. Gruszka na chwilę obecną przewieszona przez rączkę przy podsufitce dla pasażera, bo nie wymyśliłem racionalnego umiejscowienia jej.Całość wygląda tak:
Podoba mi się to jak zapalimy światełko wewnątrz kabiny.
lecz nie było zgody na wiercenie dziur w karoserii. Samochód z wsześnia 2011 roku z salonu i gwarancja. Brak rynienki, zdyskfalikowało, montaż anteny na uchwycie. Więc, kupiłem nowy magnes z główką DV i poleciała na niego Omega, w zastępstwie, na dłuższe trasy jest Alan 9 Plus. Autko ma samo z siebie 2,8m, i czesto towar dostarczany jest w miejsca, w których wjeżdzam na hale, więc nie mogłem pozwolić sobie na postawienie magnesu centralnie na dach. Dlatego też wybór padł na typ głowki DV i umiejsowienie go na czole samochodu. Radio przeznaczone do montażu to, Lafayette Texas. Przez kilka dni używałem radia, lecz było podpięte pod zapalniczkę, samochód to straszny siewnik po elektryce, więc pierwsze wrażenia nie były przekonujące mnie do wyboru radia. Nadszedł weekend i mogłem zamontować wszystko porządnie. Radio wylądowało u góry, gdy go kupiłem nie było dołączonego uchwytu, więc zastąpiłem go dwoma kątowniczkami. Akumulator znajduje się w kabinie, pod nogami kierowcy więc, podpiełem go od razu pod aku i moje zdziwienie, 3/4 zakłóceń znikło. Gruszka na chwilę obecną przewieszona przez rączkę przy podsufitce dla pasażera, bo nie wymyśliłem racionalnego umiejscowienia jej.Całość wygląda tak:Podoba mi się to jak zapalimy światełko wewnątrz kabiny.
