Octavia Tour
: 2013-06-23, 13:38
Tematem wiodącym montażu było: schować jak najgłębiej.
Jako, że jestem osobą niepalącą, uznałem że popielniczka to najlepsze miejsce na radio (schowków na drobne jeszcze jest kilka). Rzeźbiłem popielniczkę aż zostały z niej w zasadzie tylko zawiasy. Klapka zamyka się całkowicie, rzeccz jasna.
Kabel od mikrofonu wyprowadziłem pod boczną osłoną tunelu, po wsadzeniu mikrofonu pod fotel jest praktycznie niewidoczny z zewnątrz. Da się też go zahaczyć pod kierownicą.
Głośnik przykręciłem do plastikowej osłony mniej więcej pośrodku. Mimo moich długich odnóży, nie zahaczam o niego.
Antena na środku dachu na magnesie, kabel na razie wisi wzdłuż słupka bocznego i schowany jest pod fotelem (nie widać go). Jak doprowadzę cały zestaw do używalności upcham go pod osłonę słupka i wykładzinę
Jako, że jestem osobą niepalącą, uznałem że popielniczka to najlepsze miejsce na radio (schowków na drobne jeszcze jest kilka). Rzeźbiłem popielniczkę aż zostały z niej w zasadzie tylko zawiasy. Klapka zamyka się całkowicie, rzeccz jasna.
Kabel od mikrofonu wyprowadziłem pod boczną osłoną tunelu, po wsadzeniu mikrofonu pod fotel jest praktycznie niewidoczny z zewnątrz. Da się też go zahaczyć pod kierownicą.
Głośnik przykręciłem do plastikowej osłony mniej więcej pośrodku. Mimo moich długich odnóży, nie zahaczam o niego.
Antena na środku dachu na magnesie, kabel na razie wisi wzdłuż słupka bocznego i schowany jest pod fotelem (nie widać go). Jak doprowadzę cały zestaw do używalności upcham go pod osłonę słupka i wykładzinę