Tylko to Ci da Teddy za 150zl.BigMonster pisze:Nawet ruskich wycina, sygnal czasem na S3 na smetrze a w glosniku cisza, dopiero po odpieciu ASC slychac ze to ruskie.
Widzę, że wykładnią najlepszego radia na podstawę jest takie z poprawionym asc.
Moderatorzy: Hasan-Łódź, Krecik, Moderator
Tylko to Ci da Teddy za 150zl.BigMonster pisze:Nawet ruskich wycina, sygnal czasem na S3 na smetrze a w glosniku cisza, dopiero po odpieciu ASC slychac ze to ruskie.
BigMonster pisze:W aucie jak lecisz przez cala polske i europe to akurat ASC jest bardzo przydatne, niestety bez poprawki dziala srednio.
Rozmawiamy o radiu do auta ktore ma po prostu pracowac na siebie bez wodotryskow, tzw workhorse. W porownaniu z reszta stajni prezia, kilka anytone i paroma innymi chinczykami wiem z wlasnego doswiadczenia ze JFK najlepiej sobie radzi z zakluceniami i ruskami (a u mnie w Zamosciu dobrze dolatuja).
Czy musi byc automatyczny hejt i drwiny jak tylko ktos wspomni "asc", "president" i "tuning"? Przez takie posty o malo nie kupilem do mojego auta CRE zamiast JFK i nie bylbym tak szczesliwy jak jestem z moim wyborem.
Niezaprzeczalnym faktem jest to ze w aucie JFK II po poprawkach i zalaczonym ASC dziala bardzo dobrze, jesli nawet nie najlepiej z dostepnych na rynku. Zwlaszcza jesli wygarniemy jakas uzywke w ludzkiej cenie.