Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Dyskusje na temat mikrofonów i ich przeróbek

Moderatorzy: Hasan-Łódź, Krecik, Moderator

marekb
Posty: 880
Rejestracja: 2016-01-13, 21:30

Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: marekb »

To znaczy że należy usunąć ogranicznik ???? .
Awatar użytkownika
MarcinC5User
Posty: 264
Rejestracja: 2013-07-28, 14:02
Lokalizacja: Zabrze

Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: MarcinC5User »

Może dlatego nie chciał działać bo zbudowałem to bez zasilania które podał kolega Januwojt.
K-PO DX 5000 v6 + Santiago 1200 + W zapasie Sirio ML 145 ;) A okazyjnie Thunderpole Tank Whip 1/4 :D
Awatar użytkownika
januwojt
Posty: 2236
Rejestracja: 2010-01-20, 15:33
Znak/ranga: SQ9ORF
Lokalizacja: Trzebinia

Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: januwojt »

Ja podałem wariant wzmacniacza jeśli chcemy wykorzystać zasilanie osobne które jest na 6tym pinie wejścia mikrofonowego w Presidentach . Oryginalny schemat kolegi mayor7 wykorzystuje napięcie polaryzacji wkładki elektretowej jakie radio podaje na mikrofon i w oryginalnym schemacie nie potrzeba odrębnego zasilania . Trzeba tylko zmierzyć woltomierzem czy na żyle modulacyjnej z radia jest napięcie kilku woltów względem masy . Jeśli tego napięcia nie ma schemat kolegi mayor7 nie zadziała.
Awatar użytkownika
MarcinC5User
Posty: 264
Rejestracja: 2013-07-28, 14:02
Lokalizacja: Zabrze

Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: MarcinC5User »

Zrobiłem obie wersje i żadna nie działa z Harrym III. Czy to z czy bez zasilania to niestety przy wciśnięciu PTT jest tylko sam pisk i bardzo ale to bardzo cicha modulacja i nic więcej. W sobotę byłem w Sinad Częstochowa aby sprawdzić i wyregulowac poziom modulacji w radiu i po małej poprawie modulacja jest teraz na poziomie 95% przy fabrycznym mikrofonie. Co najdziwniejsze to to ze na fabrycznym mikrofonie lepiej mnie słychac niż z FD 1818, po zapieciu FD 1818 modulacja jest cichsza :shock: .
K-PO DX 5000 v6 + Santiago 1200 + W zapasie Sirio ML 145 ;) A okazyjnie Thunderpole Tank Whip 1/4 :D
Defcio
Posty: 340
Rejestracja: 2012-01-07, 18:01
Lokalizacja: Piła/Nowy Tomyśl

Re: Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: Defcio »

To częsty efekt dla urządzeń z mikrofonami elektretowymi. Takie mikrofony maja stosunkowo wysoką impedancję zatem generują wysokie napięcie przy niższym prądzie, a wejście radiostacji jest do takiej impedancji optymalnie dopasowane, przynajmniej powinno być.

Należy wiedzieć że wejście radiostacji przystosowanych do mikrofonów elektretowych jest mniej czułe napięciowo od wejścia mikrofonowego dostosowanego dla mikrofonów dynamicznych. Radiostacje dostosowane dla mikrofonów dynamicznych znacznie lepiej reagują na użycia tam mikrofonu ze wzmacniaczem.

Mikrofony elektretowe dostarczają silnych sygnałów elektrycznych, szczególnie gdy radiostacja optymalnie zasila taki mikrofon a wkładka jest także wysokiej jakości (czułości i ma optymalny przebieg charakterystyki częstotliwościowej. Wysokiej jakości mikrofon elektretowy może generować podobne wartościami napięć sygnały elektryczne jak tani standardowy mikrofon ze wzmacniaczem ( który dla radiostacji z mikrofonem dynamicznym będzie silnym sygnałem ). Jednak mikrofon eletretowy wysokiej jakości może dostarczyć lepszej jakości sygnał, np. w zwyższą ilością i jakością wysokich tonów jak podobnie 'silny' ale tani i bez tonów wysokich mikrofon ze wzmacniaczem.

Mikrofony ze wzmacniaczem popularnych typów były projektowane dawno temu do lat 90' pod radiostacje z mikrofonami dynamicznymi , mikrofony te generują małą moc elektryczną przy niskiej impedancji ( choć są jeszcze inne mikrofony specjalne niskoimpedancyjne o opornościach około 30-100 om ). Wejście układu modulacji jest napięciowo czulsze ale posiada często niższą impedancję, mikrofon ze wzmacniaczem generuje nawet 5-10 razy taki poziom napięcia jak mikrofon dynamiczny przy typowej impedancji wejścia mikrofonowego radiostacji około 1 kohm. Mikrofony o impedancji 1 Kohm nie są masowo produkowane gdyż wykazano z biegiem lat że czym wyższa jest impedancja mikrofonu tym pomniejsza się jego trwałość. Jest to spowodowane awariami bardzo cienkiego przewodu nawojowego takiego mikrofonu, szczególnie dla małych fizycznie mikrofonów stosowanych masowo przy radiostacjach. Dawniej występowały mikrofony o wartościach nawet 800 Ohm ale dawno zostały wycofane. Potem badania udowodniły że lepiej było stosować mikrofon o wartości około 30-100 ohm i transformator mikrofonowy powiększający impedancję wyjściową, ale to stosowano tylko w urządzeniach wojskowych i czasem służbowych cywilnych, w latach 80' z uwagi na możliwości uzyskiwania bardzo niezawodnego nawinięcia cewek mikrofonowych zrezygnowano z takiego dwuczłonowego rozwiązania i do dziś stosuje się niemal wszędzie mikrofony dynamiczne o wartości około 500 Ohm (300 - 600 ohm).

Był taki mikrofon jak "DM 510" został wycofany jakieś 20 lat temu z uwagi na to że dostarczał zbyt słaby napięciowo wygnał dla współczesnych radiostacji z mikrofonami elektretowymi. Dla urządzeń z mikrofonami dynamicznymi nawet dziś jest prawidłowy. Była w nim użyta wkładka mikrofonowa typowa od standardowego mikrofonu dynamicznego 500 ohm oraz jedno tranzystorowy wzmacniacz napięciowy i jedno-tranzystorowy wzmacniacz prądowy. Regulacja siły sygnału była po to aby móc zmniejszyć poziom modulacji dla urządzeń bez " Mic Gain ". oczywiście był to mikrofon typu " close talk " czyli do bliskiego mówienia jak inne mikrofony dynamiczne.

Mikrofony dynamiczne często są stosowane w radiokomunikacji SSB podczas bliskiego mówienia ( aby powiększyć stosunek sygnału akustycznego z ust nadawcy do sygnału akustycznego z źródeł obok operatora zwanego 'hałasem' ) zapewniając znacznie czystszy sygnał pozbawiony " zbasowienia " i słyszalnego " pufania " w mikrofon, jednak pasmo akustyczne jest ograniczone, mają służyć tylko do przekazu informacji bez zbędnej czułości na sygnał poza pasmem mowy.
Midland 77-092, Onwa K6111b.
m201
Posty: 488
Rejestracja: 2013-09-14, 10:51

Re: Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: m201 »

[img]
Defcio
Posty: 340
Rejestracja: 2012-01-07, 18:01
Lokalizacja: Piła/Nowy Tomyśl

Re: Wzmacniacz mikrofonowy V1 by Mayor7

Post autor: Defcio »

MarcinC5User pisze: 2017-03-29, 19:26 Prośba do admina o scalenie postów bo nie mogę już edytować
Oto schemat wspomnianego wzmacniacza Obrazek
kondensator 100 nF pomiędzy bazą a masą układu usunąć.

Zastosować kondensator 2,2 nF pomiędzy bazą a emiterem układu.

Dodać kondensator 2,2 nF pomiędzy kolektorem a emiterem.

Dodać szeregowy dławik jednowarstwowy 22 uH w mikrofonie na żyle modulacyjnej i przewodzie ekranującym. (prąd pracy bez znaczenia)

Poprzedni układ stosuje się w wzmacniaczach akustycznych nie narażonych na promieniowanie własnego nadajnika.
Ten sam problem dotyczy mikrofonu "Midland DM-510", tam kondensator przeciw-demodulacyjny jest umieszczony także nieprawidłowo. Widać że on także nie był projektowy przez specjalistów od promieniowania a od standardowych urządzeń audio. DM-510 też ma predyspozycje do 'piszczenia' z urządzeniami AM gdy antena jest blisko / moc jest wysoka.

Przewody mikrofonowe muszą ekranować żyłę modulacyjną, obecnie coraz mniej przewodów mikrofonowych tak robi. Komuniści nie mają pieniędzy na taki luksus, poza tym urządzenia w modulacji AM są w skali świata już rzadkością i są przez to drogie by uzyskać standardową jakość.
Dobrze jest też szukać używanych przewodów z wojska, często mają jeszcze dobry stan oraz ekranowanie.

To jest układ dla urządzeń mających oryginalnie wkładki elektretowe, wymaga on zasilania fantomowego z żyły modulacyjnej i takie jest gdy mikrofon jest elektretowy fabrycznie. Z Jacksonem czy Lincolnem pierwszej generacji nie będzie działać. Nowszych generacji nie znam.
Tak samo nie wiem jakie mikrofony mają nowoczesne radiostacje freebandowe jak Anytone itd.
Midland 77-092, Onwa K6111b.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mikrofony”