Czy mogę i w jakich sytuacjach/miejscach bez zgody i pozwolenia rozłożyć tymczasowy maszt antenowy wysokości ~5,00 m + ~7 m antena (razem ~12 m)? Na kilka do kilkunastu godzin.
Przygotowuje antenę na stację okolicznościową.
Zadzwonię też do architektury, zobaczymy co mi powiedzą.
Po prostu nie chciałbym stracić sprzętu przy pierwszym rozłożeniu (Policja).
[ Dodano: 2007-12-13, 10:52 ]
Rozmawiałem z wydziałem architektury w Sosnowcu.
Wychodzi na to że ten masz który robię będę mógł sobie rozłozyć ale w pewnej cześci ciała
Żeby rozłożyć tymczasowy maszt antenowy pow. 3 m muszę:
- pobrać mapy z UM wydział geodezji (kasa)
- załatwić zgodę właściciela terenu np. też UM że oddaje mi grunt na cele budowlane
- w/w dokumenty złożyć do UM wydział architektury wraz ze zgłoszeniem budowy, czekać 30 dni na ewentualny sprzeciw 30 dni.
- po upływie 2-3 miesięcy (bo tyle to może potrwać powyższa procedura) mogę sobie rozłożyć tymczasowy maszt na czas 120 dni.
Tyle trzeba przejść zdaniem pani z UM aby legalnie rozłożyć instalację antenową przenośną na czas np 1h i nie narażać się na konfiskatę mienia (pewnie auto z którego bym nadawał też by skasowali).
Cóż, jutro idę do UM z wnioskiem o wydanie map, za 2 tygodnie idę po odbiór map i składam pismo do UM o wydanie zgody na dzierżawę kawałka gruntu na górze Św. Doroty w Będzinie do celów budowlanych. Prawdopodobnie będę musiał zwrócić się do Ochrony Środowiska bo "inwestycja" może mieć wpływ na środowisko (30 dni). Zakładając że ominie się WOŚ, UM odpowie na moje pismo po 2 tygodniach, załatwienie formalności, umowy dzierżawy potrwa kolejny miesiąc. Wtedy będę mógł się udać do WA ze zgłoszeniem "inwestycji", pozostanie tylko oczekiwać 30 dni na ewent. sprzeciw. Po tym okresie najlepiej udać się do Architektury po pieczątkę ze faktycznie nie wnoszą sprzeciwu, bo może np. poczta nie dotarła :) Parodia.
Pomyślałem że skrócę ten czas gdy pogadam z jakimś rolnikiem, dam mu "na flaszkę" i wyrazi zgodę na rozkładanie anteny, wtedy tylko zgłoszenie do UM. Ale szybko zrozumiałem że łąka to grunt rolniczy a nie budowlany :) :)
Polska to dziwny kraj...
[ Dodano: 2007-12-13, 11:02 ]
No to żeby było śmieszniej:
Starostwo Powiatowe w Będzinie, Wydział Architektury i Środowiska:
Antena która sobie wyjmuję z bagażnika czy plecaka, którą rozkładam na parę godzin i ponownie ją zwijam, nie podlega pod prawo budowlane.
Człowieku bądź tu mądry. Liczę na Wasze doświadczenie koledzy.
