Uciążliwe zakłócanie 19-stki ... co na to prawo;)
Moderatorzy: Hasan-Łódź, Krecik, Moderator
Uciążliwe zakłócanie 19-stki ... co na to prawo;)
Witam.
Jak w temacie, podejrzewam, że każdy z Was spotkał się z (jak by to nazwać.. hmm) nieartykułowanymi odgłosami powtarzającymi się non stop w określonych godzinach (w moim przypadku to akurat natarczywe discopolo), teraz pytanko; słyszałem, że UKE ma sprzęt do namierzania z dokładnością 2m (czyt. metrów) ale pasmo CB ich nie interesuje!. Czy ktoś wie jak w sposób skuteczny poradzić sobie z takim "nieproszonym" gościem? czyt. WYSTRASZYĆ
Jak w temacie, podejrzewam, że każdy z Was spotkał się z (jak by to nazwać.. hmm) nieartykułowanymi odgłosami powtarzającymi się non stop w określonych godzinach (w moim przypadku to akurat natarczywe discopolo), teraz pytanko; słyszałem, że UKE ma sprzęt do namierzania z dokładnością 2m (czyt. metrów) ale pasmo CB ich nie interesuje!. Czy ktoś wie jak w sposób skuteczny poradzić sobie z takim "nieproszonym" gościem? czyt. WYSTRASZYĆ
"Szkoda";) octavka w kombiaczku = President Johnny II + Sirio Omega 27 MAG
ale... hmmm on(a)... raczej nie słucha, po prostu... nADAJE!Feniks pisze:jedyna skuteczna metoda to ignorowac ignorowac i jeszcze raz ignorowac. Znudzi mu sie. Kazda inna reakcja spowoduje ze osiagnie ON zamierzony efekt czyli rozpocznie pyskowke itd itp
"Szkoda";) octavka w kombiaczku = President Johnny II + Sirio Omega 27 MAG
I tak trzymać im więcej takich akcji tym mam nadzieję mniej będzie PYSICinek:) pisze:Tak, taki przypadek miał miejsce w Poznaniu na ul.Bałtyckiej, przysłowiowa "pysia"była bardzo zaskoczona...ponoć w Gnieźnie też już kogoś nawiedziła silna grupa pod wezwaniemtom8221 pisze:Cinek:), masz racje, ale jak jeden z drugim usłyszą, że trzeciego namierzyli i antene połamali to może się choć przez moment zastanowią zanim majki w ręce wezmą i przystawią do ust
Ostatnio zmieniony 2009-06-06, 22:35 przez tom8221, łącznie zmieniany 1 raz.
tom8221, akcja w Gnieźnie była spelktakularna i chyba nie wiele wniosła poza tym że miałam z pół godziny w plecy zanim się ludkowie rozjechali. Obawiam się że ludzie dzielą się na tych którzy myślą i na tych którzy myślą inaczej a jak do tego dodać brak możliwości zaprzątnięcia komórek czymś rozwojowym to pozostaje już tylko pysia, pysia i inne zwierzątka
Zgodzę się że jedyne wyjście to ignorancja......aczkolwiek ani razu nie byłam w sytuacji żeby jakiś "testosteronowiec" swojej wulgarnej odpowiedzi nie dołożył zawsze znajdzie sie jakiś przypadek czysto kliniczny
Pozdrawiam myślących pozytywnie
Zgodzę się że jedyne wyjście to ignorancja......aczkolwiek ani razu nie byłam w sytuacji żeby jakiś "testosteronowiec" swojej wulgarnej odpowiedzi nie dołożył zawsze znajdzie sie jakiś przypadek czysto kliniczny
Pozdrawiam myślących pozytywnie
ja bym się zbytnio nie podniecał...
z jednej strony...
nadawać każdy moze i co tylko mu się podoba... bekać, puszczać muzyczke, chyba że Zaiks się doczepi...
nikt wam nie karze siedzieć na 19 kanale, macie jeszcze 39 kanałów...
z drugiej strony już kilka razy zaczołem namierzać takiego "pysiaka", np w Zgierzu. siedział gdzieś na osiedlu za kościołem... objechałem Zgierz, mozna powiedzieć do okoła i przyczaiłem go na osiedlu... nie potrzebnie się odezwałęm że gdzieś tutaj siedzi na osiedlu, i wtedy zamilkł... mogłem odkręcić antene i wtedy bym go znalałz na 100 %...
ale co wtedy? miałem go zabić za głupotę??????
ludzie to jest samowolka... połamiecie mu antene... pobijecie, a on spisze wasze numery samochodu, albo od razu wezwie Policje, oskarży o zniszczenie mienia albo pobicie...
z resztą róbta co chceta...
z jednej strony...
nadawać każdy moze i co tylko mu się podoba... bekać, puszczać muzyczke, chyba że Zaiks się doczepi...
nikt wam nie karze siedzieć na 19 kanale, macie jeszcze 39 kanałów...
z drugiej strony już kilka razy zaczołem namierzać takiego "pysiaka", np w Zgierzu. siedział gdzieś na osiedlu za kościołem... objechałem Zgierz, mozna powiedzieć do okoła i przyczaiłem go na osiedlu... nie potrzebnie się odezwałęm że gdzieś tutaj siedzi na osiedlu, i wtedy zamilkł... mogłem odkręcić antene i wtedy bym go znalałz na 100 %...
ale co wtedy? miałem go zabić za głupotę??????
ludzie to jest samowolka... połamiecie mu antene... pobijecie, a on spisze wasze numery samochodu, albo od razu wezwie Policje, oskarży o zniszczenie mienia albo pobicie...
z resztą róbta co chceta...