Ostrzeżenie przed uchwytami typu SF40 (sYf 40)

Post autor: **SP9** » 2014-04-19, 10:28

no to wiertarka, wiertło stożkowe .....i trzeba ją stworzyć na dachu

Post autor: **abarth** » 2014-04-19, 10:29

Wojtek KR pisze:no to wiertarka, wiertło stożkowe .....i trzeba ją stworzyć na dachu

takie hop-siup.. a wiesz jak potem ciezko sprzedaż auto z dziurą lub wystającą główką?

Caps · Post autor: **Caps** » 2014-04-19, 10:29

Niby tak :D

Post autor: **SP9** » 2014-04-19, 10:31

niby tak ...ale coś za coś

Caps · Post autor: **Caps** » 2014-04-19, 10:33

Ja u siebie mam uchwyt na klape w sedanie i śladów jako tako nie robi. jest ok.

spinnaker · Post autor: **spinnaker** » 2014-04-19, 15:54

abarth pisze:a wiesz jak potem ciezko sprzedaż auto z dziurą lub wystającą główką?

Zawsze można tam wsadzić jakąś starą antenę gsm i powiedzieć, że taka już była jak kupiłeś auto. U mnie miałem i antenę fm i gsm. Gsm poszła won i na jej miejscu siedzi teraz główka DV.

mariusz_1004 · Post autor: **mariusz_1004** » 2014-04-19, 18:18

Pyrek pisze:Generalnie Panowie nie ma co się znęcać każdy typ montażu zostawi jakiś ślad.
Ja nie zdejmuje magnesu z dachu i mam odbarwiony lakier na dachu przetartą uszczelkę i drobne ryski.
Zakładając uchwyt trzeba się liczyć że będą skazy po śrubkach a o dziurze w dachu nie wspomnę

Najbezpieczniej to chyba uchwyt w miejsce gdzie przychodzi reling.

A.

Kiedyś szukałem uchwytu mocowanego w gnieździe na reling.
Dowiedziałem się że fabrycznych nie ma z prostego powodu.
Nie ma uniwersalnego gniazda na reling.
Poza tym nie ma tam "masy" i antena nie działała by prawidłowo.

Post autor: **cassiopeia** » 2014-04-19, 21:09

montowałem ostatnio CB w kangoo. w dachu byłu otwory do montażu relingów z gwintem M8. odkręciłem dół od AV 400 i rozwierciłem otwór w uchwycie z szóstki na ósemkę i przykręciłem do dachu. masa jest, antena działa. co potrzeba więcej

Post autor: **Piotrek-Bytom** » 2014-04-20, 12:51

Również widziałem na kilku samochodach takie ślady po tym uchwycie lub pochodnym tego badziewia.

Post autor: **Kasztelan** » 2014-04-20, 14:37

Ferbus pisze:Po jakiś 30 minutach męczarni z zardzewiałymi śrubkami, zdemontowałem całość.

... bo trzeba zastosować śrubki nierdzewki, dokręcac z wyczuciem i co jakiś czas np przed i po zimie konserwować. Tak samo jak dba się o inne rzeczy np anteny. Jeśli nie bedzie konserwacji, to też pojawi się korozja, dojdzie do reakcji chemicznej.

+

kubab pisze:Podejrzewam, że jaki by uchwyt krawędziowy nie był, to jak przedobrzysz z dokręceniem śrubek, to ślady będą. I nie ma tutaj żadnej zależności ani do marki, ani od producenta uchwytu. Opel nie Opel, SF nie SF.

+

Kilobajt pisze:Tak, po użytkowaniu KF-150 ślady są podobne. AV-400 też rewelacji nie oferuje.

Post autor: **Pyrek** » 2014-04-20, 19:05

cassiopeia pisze:montowałem ostatnio CB w kangoo. w dachu byłu otwory do montażu relingów z gwintem M8. odkręciłem dół od AV 400 i rozwierciłem otwór w uchwycie z szóstki na ósemkę i przykręciłem do dachu. masa jest, antena działa. co potrzeba więcej

Dokładnie taki patent miałem na myśli. u mnie w cytrynie też dawał rade.

Viruss · Post autor: **Viruss** » 2015-05-07, 08:24

ja ten uchwyt zmieniłem głównie dlatego, że nie miał regulacji pochylenia i wyglądał jak gumak na aucie :) ale co do niszczenia lakieru - był wcześniej na Linei, później rok na Bravo i raczej nie był szkodliwy, na Linei po trzech latach nie ma śladu na lakierze.
co do poniższego:

kgb14 pisze:uchwyt to w ogóle porażka , należy jednak sobie zdać sprawę z tego ze aby w miarę poprawnie działał musi się dokręcić ,,do blachy''.

jak opisywałem w tym temacie: http://cb-forum.pl/viewtopic.php?f=21&t=26793 inny uchwyt też trzeba wkręcić w klapę śrubkami, dopiero to pomogło na moje problemy opisane w pierwszym poście (mowa tutaj o uchwycie nagoya rb400-v)

bolobol · Post autor: **bolobol** » 2015-11-06, 22:17

Nie wiem, czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem, przycięcie (z małym zapasem) i przyklejenie na lakier (pod uchwyt) folii - tej od podstawki magnetycznej?

ps.
Wiem że to stary wątek, ale może ktoś ten pomysł wykorzysta, chyba... że jest "do bani"

Post autor: **SP9** » 2015-11-07, 08:33

no....świetny pomysł, zrobisz izolator i nie dostroisz anteny ... chyba że mocno dokręcisz śruby, które przebiją folię ...wiec dalej lipa, po za tym jak pod folie dostanie się wilgoć i odparzy lakier to wtedy ściągniesz uchwyt razem z lakierem , najlepiej po prostu nie montuj tego uchwytu, dołóż i kup coś sprawdzonego lub zrób dziurkę

bolobol · Post autor: **bolobol** » 2015-11-07, 18:51

Wojtek KR pisze: no....świetny pomysł, zrobisz izolator i nie dostroisz anteny ...

Chyba mnie źle zrozumiałeś.
Proponowałem, żeby folię nakleić na lakier tylko od strony podkładki gumowej, w którą każdy tego typu uchwyt - w celu ochrony lakieru - jest wyposażony, tak jak nakleja się ją pod podkładkę magnetyczną.

Wojtek KR pisze: chyba że mocno dokręcisz śruby, które przebiją folię ...

Śruby - z tego ci się orientuję - wkręca się od wewnątrz a tam już filii nie ma...

Wojtek KR pisze:...jak pod folie dostanie się wilgoć i odparzy lakier to wtedy ściągniesz uchwyt razem z lakierem

Teoretycznie, to może masz rację, ale widziałem mnóstwo anten na podstawie magnetycznej, stojących na takiej właśnie folii. Nie wiem, czy dostaje się tam wilgoć, ale sądząc po ilości, jest to dość bezpieczne rozwiązanie. Jeśli zatem nie " odparza" lakieru pod podstawkami magnetycznymi (różnej średnicy) to dlaczego miałaby odparzać - czy zawilgacać się - pod uchwytem, nawet tak badziewnym jak SF40?

Wojtek KR pisze:najlepiej po prostu nie montuj tego uchwytu, dołóż i kup coś sprawdzonego lub zrób dziurkę

Sęk w tym, że każdy z tego typu uchwytów posiada podkładkę gumową, która z biegiem czasu pozostawi mniejsze, lub większe ślady ma lakierze i... tylko tego dotyczyła moja rada.

Na relatywnie szybkie korodowanie uchwytu i przenoszenie się tej rdzy na elementy karoserii auta - recepty nie mam

.