CB- Uzywać albo nie używać - oto jest pytanie... wg jano0244

[cassiopeia]

ja w swojej antenie nie mam co konserwować

[Slawo13]

ja w swojej antenie nie mam co konserwować

WA-27 ?

[tarnus]

Wystarczy raz a porządnie zabezpieczyć wazeliną techniczną.

[cassiopeia]

WA-27 ?

moonraker dominator

[kgb14]

killer, serio tak robisz?

[tarnus]

Ba. Jeszcze masaż robi.

[kajdan]

Ja robię tak samo jak killer. Dużo syfu się tam zbiera.

[killer]

Skąd te zdziwienie? W piątek regenerowałem instalacje znajomemu i jak zobaczyłem tą brudną i zaniedbaną główkę to styki gorącej żyły były czarne, dosłownie.

Wiadomo że kolega nie będzie sprawdzał w jakim stanie są styki bo go to mało interesuje więc dałem mu plastikowy kapturek żeby założył jak antenę odkręci.

[jano0244]

Święta, święta i ... właściwie już po świętach. Taka szkoda...
Krótkie były jak zwykle i w moim przypadku wypełnione wszystkim, czym się dało.
Świętowanie wśród najbliższych, zorganizowanie przez nas uroczystości II rocznicy naszej kochanej wnusi, krótki wypad poza miasto w poszukiwaniu motocykla i auta dla syna (bez rezultatu). Znalazło się też trochę czasu na testowanie sprzętu CB, więc trochę się zatrzymam na tym temacie.

Kilka dni temu byliśmy przejazdem w Łodzi. Mieliśmy sporo wolnego czasu, można było więc wpaść w gościnę do Konektora. Można tam było nacieszyć oczka wystawką różnorakiego sprzętu, można było dzięki kolegom z obsługi na poczekaniu poddać "ulepszowi" mojego Densei'a 2002 i pogrzebać w Taylorze tak, by go z nim możliwie dobrze spasować. Wszystko, można by powiedzieć, w ramach przygotowań przedświątecznych.

Przez ostatnich kilka dni potestowało się sprzęcior z zaprzyjaźnionymi bazówkami i mobilami i doszedłem do konkretnych wniosków.
Odsłuch ze zmodyfikowanego Densei'a, podłączonego do zmodyfikowanego Taylora jest obecnie znacznie bardziej sopranowy i tak zgodnie z oczekiwaniami miało być. Ale jest też i coś innego. Coś, co w taki sami sposób określiła jedna z bazówek i mój syn z mobila, a ja potwierdzam po odsłuchaniu nagrania, którego dokonał syn.
Te coś nie pasuje tym, którzy oczekują krystalicznie czystej barwy głosu (w tym i mnie), a pasuje tym, którzy dla odmiany lubują się w specyficznym brzmieniu modulacji. Najprościej mówiąc, te COŚ polega na tym, że do głosu coś jest dodane. Z echem czy bez, te COŚ jest zawsze.
Przypuszczam, że jest to specyfika gatunkowa nie tyle modelu, co konkretnie tego egzemplarza. Dwie wizyty w Konektorze nie zmieniły tego, więc raczej trzeba przyjąć, że "ten Taylor tak ma".
I to by wyjaśniało, dlaczego wcześniejsze testy cenionych mikrofonowych klasyków Pan, KPO, Diesel czy Astatic w połączeniu z tym Taylorem III wypadły poniżej oczekiwań.

Jako, że w czasie świąt miałem dostęp do Johnny'ego III, którego onegdaj kupiłem dla syna. potestowałem go z pozostałymi częściami mojego zestawu, czyli autem, anteną, głośnikiem zewnętrzmym i rzeczonym mikrofonem Densei po tuningu. No i opinie są jednoznaczne. Odsłuch z Johnny'ego ma tę samą głośność, co z Taylora, jednak brzmienie nieporównywalnie czystsze. Wszyscy słuchacze bardzo je chwalili, a byli i tacy (dodam, że to wymagający użytkownicy CB), którfzy twierdzili, że jest rewelacyjne. Densei'a podłączałem również do mojego starego Yosana pro120 i tutaj również określono odbiór jako bardzo sopranowy i czysty. Fakt, że modulację Yosana słychać wyraźnie ciszej.

Przetestowałem również odsłuch odbioru Johnny'ego i Taylora na moim zewnętrznym głośniku Nokii. I tu akurat obydwa odbiorniki wypadały bardzo fajnie, choć odsłuch nie jest identyczny. Na moje ucho Johnny "łapie" bardziej sopranowo, ale trudno mi jednoznacznie stwierdzić, która barwa jest ładniejsza.

No i stanęło na tym, że zamieniłem się z synem na radyjka (ale nie na mikrofony) na najbliższy tydzień. Polatam, posłucham, pogadam, pomyślę.
I to by było na tyle...

[jano0244]

Miełem okazję popodróżować przez kilka po zachodniej Ukrainie. I mogę potwierdzić opinie, że CB nie jest tam zbyt popularne. Na #15 zdażyło mi się kilkakrotnie złapać kilka krótkich wymian zdań, jednak na moje wywołania nikt nie odpowiadał. Co innego podczas podróży przez RP.

[czarek0402]

I mogę potwierdzić opinie, że CB nie jest tam zbyt popularne. Co innego podczas podróży przez RP.

Teraz odpowiedzmy sobie, dlaczego tak jest, tak było czy będzie nadal?

Ps. Na ile na tą popularność ma wpływ cena CB radia, anteny, montażu, ilość innych użytkowników z CB, którzy będą również używać, stanu technicznego i ilości dróg, ich wpływu na wypadki drogowe i korki uliczne, nie mówiąc o wzrastającej ingerencji Państwa na kierowców w postaci nakazów, zakazów, fotoradarów, patroli, kontroli trzeźwości, technicznej, utraty prawa jazdy na 3 miesiące, w imię bezpieczeństwa kierowców, pieszych, dbania o stan finansowy gminy, miasta, Państwa i z innych powodów oczywistych, właściwych, ważnych ...

[jano0244]

Podczas podróży używałem jednocześnie yanosika w wersji smartfonowej, CB i nawigacji. Muszę przyznać, że najbardziej pomocnym jako antymisiek zdecydowanie okazał się yanosik. Trudno powiedzieć, czy tego typu aplilkacji będą się szybko popularyzowały. Jeśli tak, to wg mnie zastąpią dla wielu CB. Oczywiście nie dla wszystkich, bo wielu z nas lubi się po prostu posłuchać w trasie. Ale jeśli ktoś potrzebuje tylko i wyłącznie antymiśka, to być może popularność CB u nas spadnie.

Jeśli natomiast chodzi o UA, to tam powszechne są kamerki. Zapisami z kamerek tamtejsi kierowcy bronią się przed ichniejszą milicją drogową (DAI). DAI póki co, nie dysponuje swoimi kamerami, za to potrafi wymuszać mandaty za wydumane przewinienia. Kamerki w autach kierowców często są dowodami w sądach.
Nasza policja zwykle dysponuje zapisami ze swoich kamer.

[sonyy]

Zobaczymy o ile wzrośnie teraz sprzedaż zestawów cb po wejściu tych nowych przepisów/ograniczeń. Co do kamerek, czy w Polsce można użyć nagrania z takiej kamerki zamontowanej w pojeździe jako dowód w sądzie ? Swego czasu czytałem artykuł że nagrania z takich właśnie kamerek nie mogą być dowodem.

[BIBI]

Nie wiem czy jako dowód w sądzie można wykorzystać ale policja w razie wypadku bardzo chętnie korzysta z tego co się nagrało.
Mi nawet chcieli zabrać kartę z nagraniem - na szczęście skończyło się na przegraniu na CD i protokole odczytu z urządzenia rejestrującego.

[spinnaker]

U mnie było podobnie jak u BIBI. Zgrałem materiał na CD i gość został skazany w sądzie na podstawie filmu i zeznań.