CB RADIO FORUM

Koledzy z Wielkopolski i użytkownicy CB na odcinku drogi krajowej S-11 Gądki-Kórnik-Środa Wlkp.- Nowe Miasto nad Wartą. Do Was adresuję moje żale. Czy Wy również słyszycie od kilku miesięcy użytkownika stacji bazowej z okolic Kórnika, starszego mężczyznę, zaciągającego gwarą, który potrafi kilka godzin dziennie bez przerwy prawić w eterze swe mądrości, narzucać się innym, ma zdanie na każdy temat, mędrkuje ze szczególnym uwzględnieniem na tematy damsko - męskie i zdrowotne. Jego wszechwiedza i wszechobecność wprawia mnie już powoli w depresję. Nieustanny słowotok... Dysponuje jak się wydaje dobrym, silnym sprzętem z dobra modulacją i prawdopodobnie z witamina, bo slyszę go silnie na 2 s, na odległość do 60 km. Dobrze, że nie jest chociaż wulgarny, ale przez niego ja staję się w zaciszu kabiny wulgarny. Czy ktoś już się z nim zetknął, wie coś o nim bliżej?
77

Po prostu trzeba dogadać sie z innymi ze w takich przypadkach wypada przejść na inny kanał, ale w takim wypadku pozostaje radio wyłączyć, bo ciężko w takiej sytuacji sie porozumieć.
W moich okolicach sa tylko "stawiacze nośnej", siądą czterema literami na mikrofonie i tak samo człowieka szlak trafia...
Wydziobane z Microsoft Mobile.

kevak pisze:Koledzy z Wielkopolski i użytkownicy CB na odcinku drogi krajowej S-11 Gądki-Kórnik-Środa Wlkp.- Nowe Miasto nad Wartą. Do Was adresuję moje żale. Czy Wy również słyszycie od kilku miesięcy użytkownika stacji bazowej z okolic Kórnika, starszego mężczyznę, zaciągającego gwarą, który potrafi kilka godzin dziennie bez przerwy prawić w eterze swe mądrości, narzucać się innym, ma zdanie na każdy temat, mędrkuje ze szczególnym uwzględnieniem na tematy damsko - męskie i zdrowotne. Jego wszechwiedza i wszechobecność wprawia mnie już powoli w depresję. Nieustanny słowotok... Dysponuje jak się wydaje dobrym, silnym sprzętem z dobra modulacją i prawdopodobnie z witamina, bo slyszę go silnie na 2 s, na odległość do 60 km. Dobrze, że nie jest chociaż wulgarny, ale przez niego ja staję się w zaciszu kabiny wulgarny. Czy ktoś już się z nim zetknął, wie coś o nim bliżej?
77

Hej,

Ja tą trasę robię co najmniej dwa razy dziennie (dom-praca-dom). To jest tzw. Andrzej z Kórnika. Osobiście dla mnie człowiek zagadka (nie jest to typowa "pysia") , ponieważ jednego dnia gość jest ok i robi dobrą robotę w pomaganiu kierowcom - pomaga w znalezieniu ulicy itp. (kanał 16) - a innym razem kompletnie mu o..ala i wdaje się w pyskówki, jednym słowem wk..a wszystkich.

Raz czy dwa miałem przyjemność/nieprzyjemność porozmawiać z gościem na innym kanale niż 19 i wydawał się jak najbardziej OK. Jeśli dobrze pamiętam nawet mówił dokładnie w którym miejscu mieszka i zapraszał na kawę

Jak na moje oko (subiektywna opinia) to po prostu ma coś nie teges pod kopułą i jego zachowanie zależy od dnia (może przestaje wtedy brać leki albo coś )

Pozdrowienia

Ja również słyszałem gościa i wyłączam radio

Rozumiem, dziękuję koledzy. To co piszecie, daje mi przekonanie, że człowiek ten ma prawdopodobnie jakiś defekt, a za to wiadomo, nie można tępić, tylko leczyć. Sam słyszę, że czasami ma lepsze dni, że kogoś prowadzi, a potem w ułamku sekundy zmienia się w mentora, wychowawcę i mówi bez przerwy z kwadrans lub dwa. Na marginesie musi mieć niezwykle odporne końcówki mocy, nawet jak nadaje z 1 wata i podbija witaminą.
Pozdrawiam

Miał lincolna a co na chwilę obecną nie wiem. Od czasu jak nie nadaje Stanisław Jarocin kolega Andrzej nie ma z kim poćwierkać i z tego później wyładowuje się na drogowym.

Kiedyś jeszcze ludzie z nim gadali, nawet ja pare słow zamieniłem czy to na 16 czy na wywoławczym w USB ale już chyba mają go dość i tego gada na drogowym, a jak wiadomo na drogowym chętnych do konfrontacji znajduje w parę sekund

cytując "słuchaj no coś ci powiem" Dzisiaj typa słyszałem od gostynia prakrycznie po samo rondo rataje.....
język niczym z rynsztoka....

Tego akurat nie słyszałem natomiast mieszkam w okolicach r. Starołęka i bardzo często słychać jakieś kretyńskie odgłosy zwierząt nadawane przez jakiegoś faceta...

Czasem i w Ozorkowie pijany jegomość bazówkowy nadaje bez sensu. Wrzuci ktoś nagranie tego Andrzeja z Kórnika.

Jak tylko się odezwie to nagram go.

We własnej osobie

http://www49.zippyshare.com/v/2aQwXa6g/file.html" onclick="window.open(this.href);return false;

killer pisze:Jak tylko się odezwie to nagram go.

We własnej osobie

http://www49.zippyshare.com/v/2aQwXa6g/file.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Hehe Andrzej we własnej osobie ;). Chociaż ostatnie kilka dni to go nie słyszałem :).

Pozdr.

Dziś na katowickiej przed A2 słyszałem znów tego gościa który wydaje odgłosy kozy
Ktoś go tam zbeształ za to więc musiał to robić dłuższy czas.

szamot666, koza to tylko początek jego repertuaru od disco polo, kozy, krowy, owce i inne wiejskie przybytki... najlepsza jest jego żona :D

Potem jechałem A2 od S11 do Lubonia to całą drogę ktoś wyśpiewywał "pysia, pysia" i recytował "pysia ma między nogami misia"

Skąd ci ludzie się biorą

Ignorować - nie karmić trola w końcu sie znudzi