Kaliska Pysia złapana.

BigMonster · Post autor: **BigMonster** » 2011-04-23, 17:56

HjeniuC, Jak nadajesz w eter to juz nie jestes na swojej posesji... To tak jak ja bym sobie rozpalil ognicho na mojej posesji i mial w tylku ze TV nie widzisz w swoim domu przez dym... Tak samo z reszta z chalasowaniem...
A co do paragrafow to jest taki paragraf ze nie wolno strzelac do ludzi. Ale jak wezme kalacha i zaczne rozwalac kazdego kogo zobacze lamiac ten paragraf to on tez przestanie mnie obowiazywac i sam dostane kulke od policji.

Sa sytuacje kiedy trzeba sie znizyc do poziomu osoby z ktora jest konflikt... Jesli ja nie moge korzystac z mojego radia przez czyjes mieszanie to nie widze nic zlego w ucieciu mu kabelka zeby on tez nie mogl...

Post autor: **HjeniuC** » 2011-04-23, 18:17

I jeśli takowa pysia dorwie Cię na cięciu kabla, łamaniu anteny, fajdaniu na wycieraczkę będzie mogła Ci obić twarzoczaszkę, skuć na glebie i założyć ci sprawę o

- umyślne uszkodzenie mienia
- włamanie
- kradzież

i co tylko jeszcze

Natomiast Ty będziesz miał na swoją obronę jedynie..... bo wkurzał mnie na CB radiu

Na CB pajace byli są i będą na tych "lepszych pasmach" jest trochę lepiej.

Na radio bana nikt nie daje

Na koniec pewna anegdota zakończona brzydkim wyrażeniem zasłyszana kiedyś gdzieś tam

zaprosił do domu, chociaż sam miał bidę, to go nakarmił i przenocował, tam się dowiedział jak Rosjanie mówią na Polaków, bo my to wiadomo, kacapy, baszmaki, amerykany, gąsiory i inne nacje byłego ZSSR, a na Polaków mówią: pederasty
: - czemu tak? -bo się słyszy na radiu jak tylko się jebią.

Mokrego dyngusa

BigMonster · Post autor: **BigMonster** » 2011-04-23, 18:31

Jak ja bym zobaczyl 3ech czy 4ech gosci idacych w moja strone wkur..ych moim zachowaniem na radiu to raczej nie myslal bym o skuwaniu komu kolwiek czaszki...
A paragrafy w naszym kraju sa takie ze za uciecie kabelka mozna zalozyc sparawe... Tylko przy takiej szkodliwosci czynu trzeba ja samemu popierac, fundowac i uwaga, UDOWODNIC... Wiem bo kiedys probowalem kogos scignac za skasowanie roweru...
A swoja droga bardzo bym chcial zeby ktos na mnie wyskoczyl z bejzbolem bo to ja bym go w tedy pozwal i to on by sie musial tlumaczyc czemu zaatakowal kogos narzedziem jak ja mu bacika na dachu wygiolem... U nas nie stety prawo broni przestepcow i tutaj ja bylbym gora.
Ale zeby nie wyszlo ze ze mnie jakis bandyta to sie zachne ze jestem jak najbardziej za przestrzeganiem prawa. Czasem po prostu nie ma innej opcji...
Kiedys w pracy mojej mamy byl gosciu z bardzo lepkimi lapami i czepial sie wszystkich kobitek. Poszedl moj tato z nim pogadac. Odpowiedz byla "pi... sie facet"... To moj tatko go wzia na parking i go sklepal. Problem znikna. Czasem przemoc lub podobne srodki sa odpowiedzia.
Jesli ktos ma kaprys i wyglupami zatruwa zycie i utrudnia prace kilku tys osob w danym miescie to mamy przestrzegac praw jednostki a niech reszta cierpi? W momencie lamania zasad ten czlowiek jednoczesnie przestaje byc przez nie chroniony...

"Lepsze pasma" sa wyjsciem ale po pierwsze jest to nie realne a po drugie chcialbys zeby caly ruch CB sie przeniosl na nie?
Cb jest lokalna lacznosca dla wszystkich, tak jak park czy ulica. Niektorym sie myli po prostu pojecie "wszyscy moga uzywac" z "moge robic co mi sie podoba".

Post autor: **HjeniuC** » 2011-04-23, 18:38

To że obicie ryja jest często jedyną skuteczną metodą wiem.

Co do bajzlu naCB

taka wrocławska świecka tradycja

http://motoryzacja.interia.pl/news/belk ... cb,1467330

nikt z tym nic nie robi od lat

BigMonster · Post autor: **BigMonster** » 2011-04-23, 18:45

To moze zawiazemy jakis maly "A Team" :)
Mysle ze wizyta 4ech "karkow" z lancuchami (sprzet do cwiczenia) i kominiarkami (bo zimno w buzie) z wiadomoscia:
"czy bylby pan tak uprzejmy zeby nie zaklucac kanalu 19go na CB radiu? Dziekujemy."
Na dluzej zapadal by w pamiec (i gacie) :)

Post autor: **k0nr4d** » 2011-04-23, 19:36

HjeniuC, czy to ten sam, co stawiał nośną na godzinę i zagłuszał wszystko w promieniu 20 km? Przejeżdżając przez DW w połowie marca i potem w trakcie powrotu takie sytuacje miały miejsce.

darelk · Post autor: **darelk** » 2011-04-23, 19:36

ja podam taki przykład , w ełku mamy kota , wiem kto to , wiem czym jeździ , z czego nadaje ,( gruszka jego leży u mnie naprawiona ale się zastanawiam czy mu oddać ), pewnego razu się spotkałem z nim i nawrzucałem mu , coś zaczeliśmy gadać o daniu w ryj ( pare epitetów on otrzymał ) a z jego modry usłyszałem " to niech przyjadą i mi wpierd... " i tak już wszyscy wiedzą czym on jeździ :)