Maszt 18m mechaniczny
Moderatorzy: Hasan-Łódź, Krecik, Moderator
Maszt 18m mechaniczny
Witam wszystkich :)
Około dwóch lat temu postanowiłem sobie postawić stację bazową, początkowo chodziło tylko o to by można się było nieco rozerwać siedząc wygodnie w fotelu.
Jak postanowiłem tak zrobiłem wyciągnąłem z auta magnum omegaforce s45, zakupiłem antenę 5/8, zasilacz od xboxa, rura od znaku drogowego i na balkon z tym :)
Niestety dość szybko okazało się że nie mogę prawidłowo zestroić anteny gdyż przeciwwagi dotykają metalowego dachu... Pozostałym domownikom pomysł się nie spodobał bo nie mam instalacji odgromowej itd. Więc postanowiłem się z tym wszystkim wynieść do ogródka a co by nie robić lipy na dzień dobry postanowiłem zakupić maszt na korbę
Początki były dość trudne, szybko okazało się że żadna firma kurierska mi tego nie przywiezie z uwagi na gabaryty 4,75m długości w stanie złożonym... oczywiście waga 100kg jak na maszt ze stopu aluminium to chyba też niemało.
Pierwszy maszt który kupiłem okazał się być popsuty więc wszystkich przestrzegam. Jeśli macie możliwość sprawdzajcie maszt czy się wysuwa i czy nie jest rozchwiany. Do masztu dostałem postawę, korbę, komplet odciągów na kołowrotkach.
Założenia były takie by postawić maszt porządnie i nie bawić się za jakiś czas z poprawkami, więc zaraz po zakupie konserwacja i smarowanie.
Przygotowanie terenu:
Na początku mierzenie powierzchni której jednak u mnie nie ma zbyt wiele. Do masztu mamy trzy partie odciągów należy je rozmieścić pod kątem 120 stopni w promieniu około 15m od masztu (na więcej nie pozwala długość linek do odciągów).
Wylałem podstawę z betonu zalewając jednocześnie cztery śruby które zostały wcześniej powyginane w taki sposób by nie dało się ich wyrwać z betonu(w sklepie twierdzili że są to śruby do trzymania komina) przykręcona śrubami podstawa nie ma prawa się ruszyć nawet o 1mm.
Jako że będzie to najwyższy obiekt w okolicy uziemienie stało się koniecznością. Zakopałem w ziemi około 50m bednarki do której poprzykręcałem różnego rodzaju złom i zakopałem, dodatkowo przykręciłem kila rur stalowych i wbiłem głęboko pod ziemię.
Co do odciągów zrezygnowałem z seryjnych kołowrotków i zastąpiłem je grubymi śrubami rzymskim którymi mogę naprawdę mocno naciągnąć linki. Grubość seryjnych linek 3mm. Wszystko to trzyma się na zabetonowanych prętach zbrojeniowych o grubości 32mm i długości 2m każdy, pręty zostały zagięte o 90 stopni na kształt litery U. Dodatkowo w ostatnim czasie postanowiłem dać kolejne odciągi więc zrobiłem coś bardzo podobnego tzn. Kupiłem 12MB pręta 28mm zostały pocięte na na 3 kawałki zagięte w U itd. linka stalowa 4mm, jednak tym razem nie jest mocno napięta a jedynie lekko sobie wisi i powiewa na wietrze.
Dałem dodatkowe linki bo nie mogę sobie pozwolić na to by maszt się przewrócił bo potencjalnie wszyscy sąsiedzi są zagrożeni w tym oczywiście ja. Maszt w chwili obecnej ma 21m bo doszły do niego jakieś tam bonusy
W najbliższej przyszłości planuję go podnieść do 26m.(rurę 6m aluminiową już mam) Czekam tylko na tuleję od tokarza, i nisko stratne końcówki oraz beczki od firmy andrew na kabelek PCT – 400 ściągnięty z nadajnika GSM. Pewnie przy okazji wymienię też badziewną antenę.
W chwili obecnej na maszcie jest ponad 200m linki stalowej, po podniesieniu do 26m będzie jej 300m.
Polecam wszystkim ten maszt
Pomimo tego że jest to leciwa konstrukcja sprawdza się w 100% nawet przy silnym wietrze pewnie stoi
Około dwóch lat temu postanowiłem sobie postawić stację bazową, początkowo chodziło tylko o to by można się było nieco rozerwać siedząc wygodnie w fotelu.
Jak postanowiłem tak zrobiłem wyciągnąłem z auta magnum omegaforce s45, zakupiłem antenę 5/8, zasilacz od xboxa, rura od znaku drogowego i na balkon z tym :)
Niestety dość szybko okazało się że nie mogę prawidłowo zestroić anteny gdyż przeciwwagi dotykają metalowego dachu... Pozostałym domownikom pomysł się nie spodobał bo nie mam instalacji odgromowej itd. Więc postanowiłem się z tym wszystkim wynieść do ogródka a co by nie robić lipy na dzień dobry postanowiłem zakupić maszt na korbę
Początki były dość trudne, szybko okazało się że żadna firma kurierska mi tego nie przywiezie z uwagi na gabaryty 4,75m długości w stanie złożonym... oczywiście waga 100kg jak na maszt ze stopu aluminium to chyba też niemało.
Pierwszy maszt który kupiłem okazał się być popsuty więc wszystkich przestrzegam. Jeśli macie możliwość sprawdzajcie maszt czy się wysuwa i czy nie jest rozchwiany. Do masztu dostałem postawę, korbę, komplet odciągów na kołowrotkach.
Założenia były takie by postawić maszt porządnie i nie bawić się za jakiś czas z poprawkami, więc zaraz po zakupie konserwacja i smarowanie.
Przygotowanie terenu:
Na początku mierzenie powierzchni której jednak u mnie nie ma zbyt wiele. Do masztu mamy trzy partie odciągów należy je rozmieścić pod kątem 120 stopni w promieniu około 15m od masztu (na więcej nie pozwala długość linek do odciągów).
Wylałem podstawę z betonu zalewając jednocześnie cztery śruby które zostały wcześniej powyginane w taki sposób by nie dało się ich wyrwać z betonu(w sklepie twierdzili że są to śruby do trzymania komina) przykręcona śrubami podstawa nie ma prawa się ruszyć nawet o 1mm.
Jako że będzie to najwyższy obiekt w okolicy uziemienie stało się koniecznością. Zakopałem w ziemi około 50m bednarki do której poprzykręcałem różnego rodzaju złom i zakopałem, dodatkowo przykręciłem kila rur stalowych i wbiłem głęboko pod ziemię.
Co do odciągów zrezygnowałem z seryjnych kołowrotków i zastąpiłem je grubymi śrubami rzymskim którymi mogę naprawdę mocno naciągnąć linki. Grubość seryjnych linek 3mm. Wszystko to trzyma się na zabetonowanych prętach zbrojeniowych o grubości 32mm i długości 2m każdy, pręty zostały zagięte o 90 stopni na kształt litery U. Dodatkowo w ostatnim czasie postanowiłem dać kolejne odciągi więc zrobiłem coś bardzo podobnego tzn. Kupiłem 12MB pręta 28mm zostały pocięte na na 3 kawałki zagięte w U itd. linka stalowa 4mm, jednak tym razem nie jest mocno napięta a jedynie lekko sobie wisi i powiewa na wietrze.
Dałem dodatkowe linki bo nie mogę sobie pozwolić na to by maszt się przewrócił bo potencjalnie wszyscy sąsiedzi są zagrożeni w tym oczywiście ja. Maszt w chwili obecnej ma 21m bo doszły do niego jakieś tam bonusy
W najbliższej przyszłości planuję go podnieść do 26m.(rurę 6m aluminiową już mam) Czekam tylko na tuleję od tokarza, i nisko stratne końcówki oraz beczki od firmy andrew na kabelek PCT – 400 ściągnięty z nadajnika GSM. Pewnie przy okazji wymienię też badziewną antenę.
W chwili obecnej na maszcie jest ponad 200m linki stalowej, po podniesieniu do 26m będzie jej 300m.
Polecam wszystkim ten maszt
Pomimo tego że jest to leciwa konstrukcja sprawdza się w 100% nawet przy silnym wietrze pewnie stoi
Nie krzyczcie na mnie, proszę:
https://docs.google.com/open?id=0B6HzU3 ... VVNSUZtZTA
http://www.youtube.com/watch?v=X2xJKYR7nY8
https://docs.google.com/open?id=0B6HzU3 ... VVNSUZtZTA
http://www.youtube.com/watch?v=X2xJKYR7nY8
- Piotrek-Bytom
- Posty: 2142
- Rejestracja: 2011-05-28, 13:02
- Lokalizacja: Bytom JO90KI
Też rozważałem pneumatyczny maszt, ale już na dzień dobry chciałem mieć coś wyższego u mnie 26m to będzie maks ze względu na sąsiadów, jak widać ledwo się pomieściłem z odciągami i już teraz groźnie wygląda gdyby pneumatyczne były wyższe to bym sobie takiego właśnie pneumatyka wybrał. choć patent z korbą też nie jest zły. Już nie pamiętam ile udzwigu ma ten maszt ale coś mi świta że 50 kg w każdym razie 30 kg na pewno zniesieIKAR pisze:FOTY!!!!!!!!!!!! Ja tez uzywam masztu ale pneumatycznego i jestem bardzo zadowolony.W tej chwili u mnie jest około 18m
[ Dodano: 2012-05-06, 17:48 ]
W domu nic szczególnego... radyjko magnum omegaforce s45 lekko dłubnięte, mikrofon seryjny, zasilacz 22 AMP, 20m dobrego kabla i 30 badziewia (puki nie dostanę końcówek) antena ALMAS BLAU-FUTURA (ale pewnie niebawem się przekonam do GAIN MASTERA)jaroce80 pisze:Pszypuszczam, że poza murem chińskim będzie to druga rzecz widziana z kosmosu wygląda to imponująco pogratulować , pochwal no się tylko jeszcze sprzętem z domu.
Muszę się przyznać że cały czas chodzi mi to po głowie, jednak najpierw chciałbym wymienić antenę pionową, a potem do tego dołączyć yagy ale to dopiero za jakiś czas jak się sąsiedzi przyzwyczają do widoków... Bo o pozwolenie na budowę się nie postarałem choć to niby maszt przenośny to jednak nie wiadomo co by było. Co do samej anteny do gustu mi przypadł Gain Master ale zobaczyłem dziś na allegro bodajże tagra bt-104 i się mocno zastanawiam nad niąjanuwojt pisze:Pod pionowa anteną obrotnica i kilkuelementowa Yagy . To co inni robią podczas propagacji Ty byś miał z marszu
Gratuluję
- Besserwisser
- Posty: 3564
- Rejestracja: 2010-02-19, 22:35
- Lokalizacja: Starting GPS...
- Kontakt:
a'propos allegro: http://allegro.pl/nowy-solarcon-imax-20 ... 65598.htmlmr.mózg pisze:zobaczyłem dziś na allegro