Za ciekawie dzisiaj nie bylo, w ciagu 4 godzin pracy stacji przeszly 3 burze i 3 razy musielismy antene zwalac. Caly czas w poblizy nas uderzaly pioruny, ogolnie od tych burz bylo bardzo duzo zaklucen.
No ale coz, pogody sie nie wybiera.
Najwyzszy punkt w okolicy i do tego ta antena, pare razy najadlem sie strachu jak uderzylo w poblizu nas.
Dziekuje wszystkim kolega ktorzy wolali a sie nie dowolali i wszystkim tym ktorym sie udalo. Slyszalem bardzo duzo stacji ale niestety warunki nie pozwalaly.
M: Herbert + Turbo 5000 + KL 203P + DM 432mt
B: DX-5000 + 1/2 lambda (czeka Winkler XA 27 - L) + mic home made
Yaesu 7900 + J-pole 2/70
Kenwood TS-480 + FD-3
UV-5R
Nie dyskutuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
nikt nie jest doskonały i jak się czegoś nie wie to najlepiej zapytać, ewentualnie można nauczyć się znanych powszechnie określeń "raport sent" i "raport received"
I filmik na którym widać jakie warunki mieliśmy na miejscu, cały czas były jakieś burze w okolicy. Nie jeden by stamtąd spieprzał, ale czego się nie robi dla DX-ów