Ford Focus MK3 FL (2015) by TheVoytekBear
: 2016-04-02, 16:50
Obiecałem pokazać setup po zakupie samochodu i odpowiedź w "tamtym" wątku mi przypomniała :D. Quasimodowa przeklejka z forum focusa, więc sorry za ew. urwania wątku w środku posta :) Całość prezentuje się jak poniżej:
Do montażu użyłem:
CB Radio - CRT MIKE V2.5 TUNING KONEKTOR (+ antena President VIrginia - widoczna dalej)
Wg. mnie jest to w tej chwili najlepsze urządzenie tego typu chociażby ze względu na opcję auto power on, której nie ma nawet analogiczne radio Presidenta. Gruszka radia jest podłączana do jednostki centralnej za pomocą gniazda RJ45, co dużo ułatwia.
Patchcord LogiLink CQ2063S CAT.6 S/FTP 3m, czarny (W uproszczeniu 3m kabla sieciowego PROSTEGO. Długość na styk.)
Złączka sieciowa adapter DIGITUS RJ 45x2 ekranowa
Na forum CB ludzie się skarżyli, że przy nieekranowanych kablach mają problemy z radiem.
Przeróżne taśmy rzepowe, małe trytytki.
ASO zamontowało mi w bagażniku gniazdo 12V, a raczej miało zamontować, bo... chłopaki dali z siebie 300% normy :D (na fotkach będzie widać, o co come on).
Montaż
1. Gładką stronę jednostki centralnej radia oblepiłem haczykowatą taśmą rzepową.
2. Patch cord przeciągnąłem pod siedziskami tylnej kanapy i podłogą bagażnika (naokoło styropianowej wytłoczki).
3. Od strony kabiny kabel idzie z boku tunelu środkowego do podłokietnika (przykryty czarną taśmą rzepową). Tam jest wetknięty w łączkę RJ45 (na razie luzem).
4. W bagażniku radio przymocowałem na lewym nadkolu (bo z lewej wożę antenę na dachu). Na początku kusiło, żeby to zrobić na samym jego szczycie, ale doszedłem do wniosku, że będzie zasłaniało lampkę. Nie chciałem go też montować bokiem, bo rzepy mogłyby puszczać na wybojach.
5. Antena magnesowa przyczepiana w rogu dachu na folii. Folię trzeba wymieniać co 2 miesiące bo inaczej się zwulkanizuje (miałem tak kiedyś w Grande Punto i nie polecam).
Jeżeli radio nie jest używane (a jeżdżąc po Krakowie komfort używania radia jest słaby ze względu na jednego debila...), to grucha w całości mieści się do podłokietnika.
A antenka ładnie przytula się do trójkąta we wnęce (nad tym jeszcze będę myślał).
Największą zaletą całego zestawu jest szybka przenoszalność (anteny się nie stroi, więc przerzucić zestaw z auta do auta można w minutę - żaden istotny przewód nie jest zablokowany) oraz fakt, że nie zabiera ani kawałka przestrzeni użytkowej bagażnika.
Finalnie od strony pasażera (czyli tam, gdzie są kable) wygląda to tak, jak poniżej (robiłem też inne montaże, stąd więcej kabli, pstrokaty kabel wyleci w ten weekend bo się popsuł).
Tył:
Przód
Do montażu użyłem:
CB Radio - CRT MIKE V2.5 TUNING KONEKTOR (+ antena President VIrginia - widoczna dalej)
Wg. mnie jest to w tej chwili najlepsze urządzenie tego typu chociażby ze względu na opcję auto power on, której nie ma nawet analogiczne radio Presidenta. Gruszka radia jest podłączana do jednostki centralnej za pomocą gniazda RJ45, co dużo ułatwia.
Patchcord LogiLink CQ2063S CAT.6 S/FTP 3m, czarny (W uproszczeniu 3m kabla sieciowego PROSTEGO. Długość na styk.)
Złączka sieciowa adapter DIGITUS RJ 45x2 ekranowa
Na forum CB ludzie się skarżyli, że przy nieekranowanych kablach mają problemy z radiem.
Przeróżne taśmy rzepowe, małe trytytki.
ASO zamontowało mi w bagażniku gniazdo 12V, a raczej miało zamontować, bo... chłopaki dali z siebie 300% normy :D (na fotkach będzie widać, o co come on).
Montaż
1. Gładką stronę jednostki centralnej radia oblepiłem haczykowatą taśmą rzepową.
2. Patch cord przeciągnąłem pod siedziskami tylnej kanapy i podłogą bagażnika (naokoło styropianowej wytłoczki).
3. Od strony kabiny kabel idzie z boku tunelu środkowego do podłokietnika (przykryty czarną taśmą rzepową). Tam jest wetknięty w łączkę RJ45 (na razie luzem).
4. W bagażniku radio przymocowałem na lewym nadkolu (bo z lewej wożę antenę na dachu). Na początku kusiło, żeby to zrobić na samym jego szczycie, ale doszedłem do wniosku, że będzie zasłaniało lampkę. Nie chciałem go też montować bokiem, bo rzepy mogłyby puszczać na wybojach.
5. Antena magnesowa przyczepiana w rogu dachu na folii. Folię trzeba wymieniać co 2 miesiące bo inaczej się zwulkanizuje (miałem tak kiedyś w Grande Punto i nie polecam).
Jeżeli radio nie jest używane (a jeżdżąc po Krakowie komfort używania radia jest słaby ze względu na jednego debila...), to grucha w całości mieści się do podłokietnika.
A antenka ładnie przytula się do trójkąta we wnęce (nad tym jeszcze będę myślał).
Największą zaletą całego zestawu jest szybka przenoszalność (anteny się nie stroi, więc przerzucić zestaw z auta do auta można w minutę - żaden istotny przewód nie jest zablokowany) oraz fakt, że nie zabiera ani kawałka przestrzeni użytkowej bagażnika.
Finalnie od strony pasażera (czyli tam, gdzie są kable) wygląda to tak, jak poniżej (robiłem też inne montaże, stąd więcej kabli, pstrokaty kabel wyleci w ten weekend bo się popsuł).
Tył:
Przód