Strona 1 z 1

Instalacje w Pajero i Mazdzie 6

: 2009-08-28, 18:57
autor: jacwing
Witam.
Jak wszyscy to i ja coś dorzucę :-D
Najpierw Mazda 6+ TTI 880 + Sirio AS 100
Niżej Pajero + Kenji Emperor + Gamma 90

: 2009-08-28, 19:06
autor: west
jacwing, dlaczego nie wykorzystasz wolnej kieszeni pod radiem CD? :-)

: 2009-08-28, 19:11
autor: jacwing
hmmmm-chyba z lenistwa. Trza by było kieszeni jakiejś poszukać, a tak 2 śrubki i się trzyma. Poza tym tam jak widać mam miejsce na papiery ;-)

: 2009-08-28, 20:59
autor: marti101
jacwing, tak jak west słusznie zauważył, ta przestrzeń pod radiem FM, aż się prosi o zagospodarowanie jej radyjkiem CB ;-)
Koniec leniuchowania i bierz się do roboty :mrgreen:

: 2009-09-13, 12:02
autor: jacwing
No to się zmobilizowałem (albo rzeście Wy mnie zmobilizowali) i coś takiego skleciłem :-D
Pzdr.

: 2009-09-13, 12:54
autor: bartek1706
O i pięknie :)

: 2009-09-13, 14:38
autor: west
jacwing, widzisz,wystarczy chcieć ;-)

: 2009-09-13, 16:28
autor: marti101
jacwing, teraz radio jest na właściwym miejscu :mrgreen:

: 2009-09-13, 16:59
autor: kargo007
I widze że głośnik zewnętrzny nawet zgrabnie zamontowny. Jak sie te radyjko sprawuje w Pajero.

: 2009-09-13, 17:12
autor: Marek
I widze że głośnik zewnętrzny nawet zgrabnie zamontowny
Nie do końca. Kabelek z głośnika można było bez problemu puścić tyłem i nie byłby widoczny

: 2009-09-13, 17:48
autor: kargo007
Oczywiście że można ale tak też jest nie najgorzej.

: 2009-09-13, 20:49
autor: jacwing
kargo007-radyjko sprawuje się na pewno lepiej niż w poprzednim aucie(polówce-benzyniaku). Cały czas jeżdżę na ASC i jak na moje potrzeby wystarczy, choć generalnie wrogowi bym go nie polecił (no ale człowiek uczy się na błedach).
A co do kabelka od głośniczka to może z czasem coś i na to poradzę. Dodaj tu człeku zdjęcie to zawsze coś znajdą - no ale chyba m.in. o to tu chodzi :-)
P.S. Dzięki za słowa uznania mej radosnej twórczości-najwięcej czasu przemontowania zajęło lenistwo, potem opieszałość poczty polskiej, a sam montaż chwila :->
P.S. Dobrze że na zdjęciu nie widać podłączenia do gniazda zapalniczki bo dopiero by mi się dostało-ale z elektryką mam tyle wspólnego co samochodami drgimi, czyli nic i wole się tego nie dotykać bo coś spalę. Znajdę kiedy pomocną dłoń w okolicy to to zmienię.