Renault Thalia
Moderatorzy: Hasan-Łódź, Krecik, Moderator
Renault Thalia
Od jakiegoś czasu zabierałem się do napisania o moim montażu. Jak w temacie napisałem samochód to Renault Thalia rocznik 2003. Antena zamontowana w miejsce FM - niestety dziurkę trzeba było poszerzać :( Zastosowałem spliter antenowy RM MIX 27. Zapewne lepszym rozwiązaniem byłaby nowa antena FM montowana na szybie, ale za spliterem przemówiła mniejsza zabawa z montażem. Samo rozwiązanie idealne nie jest, ale w centrum miasta ze zdjętą anteną sygnał radiowy odbieram nieźle, więc do przeżycia gdy ktoś radio słucha tylko od czasu do czasu. Antena, którą zamontowałem to Sirio Turbo 1000 PL z serii Blue Line. Wybrana została z powodu przegubu, który moim zdaniem jest świetnym rozwiązaniem. Czas zdjęcia anteny to kilka sekund, a sama długość jest w sam raz by kłaść ją między fotelem kierowcy, a progiem. Co do użytkowania to niestety apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc prędzej czy później skuszę się na Sirio Turbo 2000 lub 3000. Co do samej anteny to jest dobrze wykonana, śpiewać zaczyna powyżej 100 km/h, ale dość często samochód ją zagłusza - zależy od warunków na trasie.
Zdjęcia są dość lichej jakości, ale postaram się dodać lepszej w niedługim czasie.
Radio to Harry III ASC. Dość łatwe w obsłudze i intuicyjne. W sam raz dla początkującego. Jeszcze dobrze nie wiem jak ustawić SQ i RF, ale ASC całkiem fajnie działa, więc trochę czasu minie nim zdecyduję się na większe eksperymenty. Przy uruchomionym ASC radio jest ciche, sygnały które odbieram zwykle nie są przerywane. Nie wiem czy mój samochód nie sieje czy filtry są dobre, ale nic oprócz szumu własnego nie zauważyłem. Jeszcze nie sprawdzałem z żadną stacją bazową modulacji i zasięgu, ale kilka razy rozmawiałem na trasie z innymi i nikt nie narzekał na jakość mojego sygnału, więc chyba tragedii nie ma.
Jak ktoś ma sugestie lub pytania to chętnie posłucham i odpowiem :)
Zdjęcia są dość lichej jakości, ale postaram się dodać lepszej w niedługim czasie.
Radio to Harry III ASC. Dość łatwe w obsłudze i intuicyjne. W sam raz dla początkującego. Jeszcze dobrze nie wiem jak ustawić SQ i RF, ale ASC całkiem fajnie działa, więc trochę czasu minie nim zdecyduję się na większe eksperymenty. Przy uruchomionym ASC radio jest ciche, sygnały które odbieram zwykle nie są przerywane. Nie wiem czy mój samochód nie sieje czy filtry są dobre, ale nic oprócz szumu własnego nie zauważyłem. Jeszcze nie sprawdzałem z żadną stacją bazową modulacji i zasięgu, ale kilka razy rozmawiałem na trasie z innymi i nikt nie narzekał na jakość mojego sygnału, więc chyba tragedii nie ma.
Jak ktoś ma sugestie lub pytania to chętnie posłucham i odpowiem :)
Zasilanie pod akumulator, to raz Dwa, że miejsce montażu może ograniczać zasięg nadawania do przodu, ale jeśli dla Ciebie jest ok, to dobrze. Antena wystarczająca do uzyskania podstawowych informacji na drodze, ale jak mówisz, do pogaduch już potrzeba czegoś dłuższego. Radio, jak radio, nowych tworów Presidenta nie lubię ze względu na cenę i tyleCzarny_II pisze:Jak ktoś ma sugestie lub pytania to chętnie posłucham i odpowiem :)
Zamknąć burdele, otworzyć serca.
Zasilanie pod akumulator wydaje mi się niekonieczne, ostatecznie nie mam powodów do tego, a obecna forma zasilania jest dla mnie wygodniejsza przy demontażu. Umiejscowienie anteny jest takie tylko dlatego, że wolałem poszerzyć starą dziurę niż tworzyć nową oraz wzmocniona blacha była tam. Zapomniałem dodać w pierwszym poście, że SWR to: 1 - 1,7; 20 - 1,5; 40 - 1,7. Skrócona o ok. 1 cm.
- Mobil-Zasada
- Posty: 1143
- Rejestracja: 2009-10-29, 23:48
- Lokalizacja: Warszawa
Jak na początki to jest świetnie. Gratuluję.
Uwagi: Zasilanie z zapalniczki jako jedyna rzecz wyglądająca nieprofesjonalnie. Powinieneś podłączyć się przynajmniej od spodu zapalniczki albo przy bezpiecznikach do kabla od aku. Albo do aku najprościej. PRzy radiu za bezpiecznikiem dać złącze.
Ja bym wolał drugą dziurę z tyłu. Teraz antena nie wygląda zbyt atrakcyjnie.
A i nie byłoby problemu z odbiorem radia.
Uwagi: Zasilanie z zapalniczki jako jedyna rzecz wyglądająca nieprofesjonalnie. Powinieneś podłączyć się przynajmniej od spodu zapalniczki albo przy bezpiecznikach do kabla od aku. Albo do aku najprościej. PRzy radiu za bezpiecznikiem dać złącze.
Ja bym wolał drugą dziurę z tyłu. Teraz antena nie wygląda zbyt atrakcyjnie.
A i nie byłoby problemu z odbiorem radia.
Auto: Alan 28 + Alan F36 + President Texas
Dom: President Jackson + CS-3 + Motorola 4001A + Sirio Boomerang 27A (działka - stare CTE 5/8, 3 przeciwwagi) - weekendy
Rower: Alan 42MULTI + MIK + oryginalny helikal lub Alan 9 PLUS
Dom: President Jackson + CS-3 + Motorola 4001A + Sirio Boomerang 27A (działka - stare CTE 5/8, 3 przeciwwagi) - weekendy
Rower: Alan 42MULTI + MIK + oryginalny helikal lub Alan 9 PLUS
Dzięki za sugestie i opinie. Niestety umiejscowienia anteny w tym samochodzie nie zmienię, ale w przyszłym zapewne dostosuję się do rad. Podłączenie radia prawdopodobnie też nie zostanie zmienione w najbliższym czasie. Zastanawia mnie dlaczego preferowane podłączenie jest bezpośrednio do akumulatora. Z logicznego punktu widzenia chroni nas to od różnego rodzaju przesiewów, ale gdy takowych nie ma?
- Mobil-Zasada
- Posty: 1143
- Rejestracja: 2009-10-29, 23:48
- Lokalizacja: Warszawa
Przede wszystkim chodzi o stałe połączenie. Czyli solidnie zaciśnięty konektor a najlepiej przylutowane przewody. Wtyczki zapalniczki to tandetne połączenie. Oczywiście teraz się tego nie odczuje, ale przy natężeniu rzędu np 8A jak moja szajsowata ładowarka do laptopa, to odczujesz to, czasem może i dosłownie, że to tandeta. Połączenie wtyczki z gniazdem może się grzać, w gorszym razie gdy nie styka idealnie nawet może doprowadzić do bardzo mocnego grzani i topienia wtyczki.
CB Radia to nie dotyczy ale z założenia przyjmuję że "zapalniczka" to prowizorka.
Do aku nie ma przymusu. Tak się robi np solidne instalacje do CAR AUDIO gdzie przewody są rzędu 25mm2 albo grubsze i płynie nimi duży prąd.
Do CB radia natomiast jak mówię. Dla samego radia można wpiąć się w przewody od zapalniczki. A dla ambitniejszych pod akumulator albo pod listwę przyłączeniową gdzie znajduje się przewód prosto z akumulatora, gdzieś w obrębie skrzynki bezpieczników w samochodzie.
Oczywiście zakłócenia jakieś, też możliwe że da się wyeliminować prowadząc źródło prądu od samego akumulatora. Choć tego nie doświadczyłem, w jednym aucie nie mam zakłóceń a w drugim gniazda zapalniczki
CB Radia to nie dotyczy ale z założenia przyjmuję że "zapalniczka" to prowizorka.
Do aku nie ma przymusu. Tak się robi np solidne instalacje do CAR AUDIO gdzie przewody są rzędu 25mm2 albo grubsze i płynie nimi duży prąd.
Do CB radia natomiast jak mówię. Dla samego radia można wpiąć się w przewody od zapalniczki. A dla ambitniejszych pod akumulator albo pod listwę przyłączeniową gdzie znajduje się przewód prosto z akumulatora, gdzieś w obrębie skrzynki bezpieczników w samochodzie.
Oczywiście zakłócenia jakieś, też możliwe że da się wyeliminować prowadząc źródło prądu od samego akumulatora. Choć tego nie doświadczyłem, w jednym aucie nie mam zakłóceń a w drugim gniazda zapalniczki
Auto: Alan 28 + Alan F36 + President Texas
Dom: President Jackson + CS-3 + Motorola 4001A + Sirio Boomerang 27A (działka - stare CTE 5/8, 3 przeciwwagi) - weekendy
Rower: Alan 42MULTI + MIK + oryginalny helikal lub Alan 9 PLUS
Dom: President Jackson + CS-3 + Motorola 4001A + Sirio Boomerang 27A (działka - stare CTE 5/8, 3 przeciwwagi) - weekendy
Rower: Alan 42MULTI + MIK + oryginalny helikal lub Alan 9 PLUS
to nie ma znaczenia;matii pisze:Francuz Harry III nie ma wtyczki do kabla zasilającego, jak np Valery.
ja w taki sposób jak opisałem postępowałem z Unidenem 520, który też nie miał takiej wtyczki;
dorobili mi złącze na kablu, z którego i tak nie korzystałem - po prostu radyjko po odkręceniu od ramki lądowało pod dywanikiem razem z gruchą; z zewnątrz nic nie było widać;
taki sposób chowania radia jest na pewno szybszy niż odłączanie dodatkowo wtyku z gniazda zapalniczki