Dzisiaj wieczorem z mobila (ML-145):
Radzionków - okolica Wolbromia (bazówki) - ok 60 km,
Radzionków - Zakopane (bazówka) - ok 145 km.
pozdrówko
(operator) zenobek
Nasze łączności ( lokalne )
Moderatorzy: cassiopeia, Francuz, Hasan-Łódź, Krecik, Moderator
Artur na podstawie w AM czy SSB ???
President Walker ASC + maik Albrecht NM 500E + Sirio Preformer 5000 w dziurce + głośnik Nokia HFS-12 w Red Paulince
Yosan CB-100+FD 1818+ Preformer 5000+głośnik K-PO CS-538
Baza:Alan 8001(stara wersja)+maik FD 1818 + antena Sirio 5/8 6*+ zasilacz 13,8 V 10/12 A+ HFS-12 +SWR K-PO 171
Pieszo:Alan 95
Yosan CB-100+FD 1818+ Preformer 5000+głośnik K-PO CS-538
Baza:Alan 8001(stara wersja)+maik FD 1818 + antena Sirio 5/8 6*+ zasilacz 13,8 V 10/12 A+ HFS-12 +SWR K-PO 171
Pieszo:Alan 95
Dzisiaj jakiś słaby dzień. Kraków mnie nie słyszał - ja ich słabiutko. Trafił się za to mobil w Wadowicach. Coś lekko ponad 70 km. Z dipola ternenowego. W SSB.
[ Dodano: 2009-04-19, 22:17 ]
[ Dodano: 2009-04-19, 22:17 ]
W SSB. Radio operatora Marka grzmiało tak że, odbierałem je na 5S. Masakra.wilczek pisze:Artur na podstawie w AM czy SSB ???
ludziska mozliwe ??? dzisiaj rozmawiałęm chyba z Włochem na AM na bandzie E. tak z ciekawosci krzyknołem z 4 razy "breko" i mnie wpuscił... powiedziałem po angilesku że jestem z centralnej częsci Polski, że z mobila , ze stacji mobilowej z radia alan 87.
Potwierdził ze usłyszał alan 87 i pozdrowił łamnym angielskim ze chyba pozdrawia Polskę czy coś...... nie wiem czy ktos sobie jaja robił czy co , ale po chwili jak już czekałem by odpowiedzieć zaczoł cichnac... jak sie odezawałem to już mnie nie słyszał. Mówił coś over ... (coś tam, nie mogłem zrozumieć) dolatywał do nie na 6-7 esów w am, na pewno był w AM bo w usb i lsb nie mogłem się do niego idealnie dostroic jak rozmawiali..
[ Dodano: 2009-06-18, 00:48 ]
jakos około godziny 11.00
Potwierdził ze usłyszał alan 87 i pozdrowił łamnym angielskim ze chyba pozdrawia Polskę czy coś...... nie wiem czy ktos sobie jaja robił czy co , ale po chwili jak już czekałem by odpowiedzieć zaczoł cichnac... jak sie odezawałem to już mnie nie słyszał. Mówił coś over ... (coś tam, nie mogłem zrozumieć) dolatywał do nie na 6-7 esów w am, na pewno był w AM bo w usb i lsb nie mogłem się do niego idealnie dostroic jak rozmawiali..
[ Dodano: 2009-06-18, 00:48 ]
jakos około godziny 11.00