CB RADIO FORUM

Dzień dobry,
Naszło mnie na wykopanie starych klamotów i zmontowanie stacji bazowej na nowo w nowej lokalizacji. Ze starych czasów został mi zasilacz kupiony gdzieś w UK 12/15A. Podłączyłem go do radia i wróciły demony w postaci ostrych pikujących zakłóceń w granicach S7 gdy zasilacz jest w pobliżu radia. No i teraz kwestia, czy da się coś z tym zrobić, czy lepiej wywalić go na złom i kupić coś innego. Jeśli wymiana, to na jaki? Transformatorowe na wymarciu, kolejny impulsowy trochę mnie przeraża, bo mogę mieć ten sam problem.
Czy moglibyście zaproponować jakieś konkretne rozwiązania? Akumulator w domu nie wchodzi w rachubę, jako, że stacja będzie w sypialni
Pozdrawiam cieplutko
Andrzej

Zakłócenia z zasilaczy impulsowych to już chyba melodia przeszłości. Używałem Maas SPS 30 z... 10 ( ) radiami i nigdy nie było żadnych zakłóceń. Wkurzał mnie wiatrak który ciągle się kręcił i przesiadłem się na QJE PS 30 SWIV w którym wiatrak załącza się tylko w przypadku intensywnej pracy i mam ciszę i spokój. Testowany pod radiami CB, KF i UKF i nigdzie żadnych legendarnych zakłóceń nie było.

Kupiłem go ładnych kilka lat temu, poużywałem trochę i wylądował w kartonie. Jakoś nigdy mnie nie naszło, żeby wyciągnąć aku z auta i go sprawdzić. Niewykluczone, że od samego początku był G. warty, a ja szukałem przyczyn gdzie indziej. Sam wentylator to już zupełnie inna historia, zacząłem nawet ostatnio kombinować, żeby dolożyć wewnątrz termiki do wiatraka, ale w obecnej sytuacji będę szukał nowego zasilacza. Dzięki za odpowiedź, dalekich łączności